Fabian Barański jedzie na Mistrzostwa Europy

W sobotę i niedzielę, 25 i 26 czerwca odbyły się na torze regatowym w Kruszwicy Regaty Kwalifikacyjne Juniorów. Były to bardzo ważne zawody, na których wyłoniona została Reprezentacja Polski na Mistrzostwa Europy Juniorów w wioślarstwie, które odbędą się w dniach 9-10 lipca w litewskich Trokach oraz do Międzynarodowych Regat Juniorów Coupe de la Jeunesse w Poznaniu.

 

Sobotnie wyścigi to kwalifikacje w jedynkach. Znakomicie, po raz kolejny, zaprezentował się Fabian Barański, który znokautował w jedynkach juniorów (skiffy) wszystkich przeciwników, zwyciężając w wyścigu finałowym różnicą 14 sekund nad drugim zawodnikiem - Bartłomiejem Zalęgą z Pegaza Wrocław. Czas na mecie 7:03,40 (to wynik odbiegający zaledwie 8 sekund od rekordu świata juniorów w tej konkurencji) zadecydował, że pion szkolenia Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich podjął decyzję o wysłaniu naszego zawodnika na Mistrzostwa Europy Juniorów w najbardziej prestiżowej konkurencji. W podjęciu decyzji o wysłaniu Fabiana Barańskiego pomogło również to, że jest zawodnikiem siedemnastoletnim i jeżeli jego talent będzie się rozwijał bez większych przeszkód, to w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Juniorów, będzie przygotowany do uzyskania światowego wyniku. Na tegoroczne Mistrzostwa Europy pojedziemy z jednej strony po naukę i nabranie doświadczenia a z drugiej, po osiągnięcie miejsca w pierwszej ósemce najlepszych skiffistów w Europie. 

 

 

Doskonałe, trzecie miejsce w finale jedynek, zajął nasz zawodnik Tomasz Budzyński. Niestety, tak wysoka pozycja nie zagwarantowała naszemu zawodnikowi miejsca w reprezentacyjnej czwórce na Mistrzostwa Europy. Chociaż wygrał zdecydowanie z pozostałymi reprezentantami, to jednak w oczach selekcjonera nie uzyskał aprobaty. Prawdopodobnie decyzja została podjęta ze względu na słabszy wynik sprawdzianu na ergometrze wioślarskim, który odbył się przed zawodami na zgrupowaniu reprezentacji w Wałczu. 

Tomasz Budzyński będzie reprezentował nasz kraj na regatach Coupe de la Jeunesse.

 

Pozostali zawodnicy zajęli następujące pozycje:

  • Sebastian Szymański - 12 miejsce (6 w finale B)
  • Bartosz Jędrzejewski - 20 miejsce (2 w finale D)
  • Kamil Kurowski - 25 miejsce (1 w finale E )
  • Kamil Jóźwiak - 26 miejsce (2 w finale E )

 

W niedzielę zawodnicy kwalifikowali się w dwójkach. Tutaj swojej szansy szukali Kamil Kurowski i Bartosz Jędrzejewski. Brak odpowiedniego sprzętu (klub nie posiada odpowiednich łodzi), wymusił na zawodnikach słabszą postawę w sobotnich jedynakach. Nasi zawodnicy aby mieć jakąkolwiek szansę zakwalifikowania się do Mistrzostw Europy zmuszeni byli uplasować się minimum na drugiej pozycji w finale dwójek.

Po wyścigach eliminacyjnych wiadomo było, że w finale dwójek decydować będą ułamki sekund. I tak też się stało. Nasi zawodnicy po kapitalnym finiszu zajęli trzecią pozycję, przegrywając drugie miejsce i Mistrzostwa Europy o 14 setnych sekundy. Boczna fala w środkowej części dystansu sprawiła, że przeciwnicy, którzy dysponowali znacznie lepszym sprzętem, odpłynęli na pięć sekund i zabrakło do szczęścia na mecie kilku metrów dystansu aby wyjść na drugą pozycję. W tym miejscu dodać należy, że zwycięstwo w biegu dwójek stało się udziałem naszego Fabiana Barańskiego i Mikołaja Ewertowskiego z LOTTO BYDGOSTIA.

Podsumowując wyniki wyścigów kwalifikacyjnych, należy zwrócić uwagę, że Tomasz Budzyński zwyciężył w skiffach ze wszystkimi zawodnikami, którzy reprezentować będą nasz kraj w czwórce podwójnej a Kamil Kurowski i Bartosz Jędrzejewski rozdzielili reprezentantów do czwórki w konkurencji dwójek i z punktu widzenia trenera klubowego, to nasi powinni stanowić człon załogi, która zostanie wysłana na Mistrzostwa Europy. Tak się jednak nie stało. W tym miejscu można postawić pytanie. Dlaczego budując przystań za 35 milionów złotych zakupiono dla wioślarzy sprzęt tak niskiej jakości i jednocześnie zapłacono za ten sprzęt tyle, ile kosztują łodzie najlepszych producentów?

 

Problem jest bardzo poważny, ponieważ zawodnicy w każdej dyscyplinie sportu aby prezentować poziom reprezentacyjny poświęcają wiele czasu na mordercze treningi. Rodzice często finansują konieczne zgrupowania, odpowiednie odżywianie itp. A zawodnicy przegrywają, bo nie mają adekwatnego sprzętu. Fabian Barański ma 195 cm wzrostu i wiosłuje na łodzi, z której praktycznie już wyrósł i na pewno będzie w przyszłym sezonie dla niego za mała. Klub nie ma szans na zakupienie nowego sprzętu i nie wiadomo co w tej sytuacji zrobić. Jedyną nadzieją jest to, że Pan Prezydent Marek Wojtkowski dotrzyma słowa, które dał na spotkaniu z wioślarzami jesienią 2015 roku i zakupi nową łódź z okazji 130-lecia Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego.                                                                      

Dodatkowe informacje